Witam odwiedzających mojego bloga.

Świat się zmienia, a pewne rzeczy pozostają niezmienne....



czwartek, 8 kwietnia 2010

Galeria-Ołarzyk


Kiedy zrobilam pierwszą mini- galerię vintag, nie myślalam,że ta zabawa w aranżację będzie mnie  bawić
i urzekać(moich znajomych też). Chodził o to, żeby przedmioty cieszły oko,a nie spoczywały na dnie szuflad w zapomnieniu czy w skrzyneczkach z rupieciami. Takie właśnie rzeczy są elementami moich ołtarzyków.

fajnie szyć serca....



Ten wieszak podpatrzyłam na blogu skandynawskim, nie zrobilam go samodzielnie ale......pomalowałam go
i "umeblowałam" osobiście. Wisi na ścianie w kuchni i jest niezbędny -jak widać!

2 komentarze:

  1. Witaj,
    Same cuda pokazałaś !!! Bardzo mi się podoba !!!
    Jestem za ołtarzykiem - przeciw chowaniu w szufladzie :)))
    Pozdrawiam wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Bea :)
    Miło, że do mnie wpadłaś , zapraszam częściej :*
    Zachwyciły mnie odważniki i dzwonki na wieszaku , tylko nie mogę się dopatrzeć wzoru na nich :)

    OdpowiedzUsuń