Witam odwiedzających mojego bloga.

Świat się zmienia, a pewne rzeczy pozostają niezmienne....



niedziela, 15 maja 2011

Nadmorskie klimaty.

Nastrojowe kąpielisko nad Bałtykiem - Ahlbeck.
 Pobyt nad morzem o tej porze roku ma tę zaletę, że nie ma zbyt wielu wczasowiczów i można swobodnie spacerować pustą plażą z miejscowości np. Świnoujście do Ahlbeck.
 Widoki z lamusa.
 Świeże powietrze i cisza.

 Złamać błękit zielenią.
 Piękne drewniane molo i palmy.....







 Plaża zaprasza:

 A to Świnoujście. Przyjeżdżajcie do Świnoujścia. Tu jest pięknie!
Do zobaczenia

12 komentarzy:

  1. Wspaniałe fotografie...uroczy klimat!Ciepło pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też tam byłam ;) To fakt jest tam cudownie ;)
    Pozdrawiam serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie,aż zatęskniłam za spacerami brzegiem morza!
    Śliczne zdjęcia.
    Pozdrawiam!
    J:O)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach..koniecznie muszę tam pojechać! wiele dobrego słyszałam:))

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. lo matko jak ja tesknie do morza. widoki i zdjecia jak ze starego .brzezna w gdansku

    OdpowiedzUsuń
  6. Super klimatyczny post, aż zapachniało morzem i beztroską, fajne miejsce na odpoczynek więc nie pozostaje nic innego jak się tam wybrać :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Niezwykle malownicze miejscowości :) Niemal słychać szum fal i krzyk mew :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Swietne zdjecia. Ja juz potrzebuje takiego wypadu nad morze, czekam tylko na piekna pogode, pakuje kosz i wyruszam do Den Haag.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Zatęskniłam za morzem, właśnie takim bez natłoku turystów.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie tam, ja tęsknię za morzem bardzo !
    Też lubię jak nie ma natłoku :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  11. przyjemnie i klimatycznie, fajne zdjęcia, będę wpadać do Ciebie i dziękuję z odwiedziny :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. oj tak Świnoujście z pobliskimi niemieckimi miejscowościami są bardzo ładne. W Świnoujściu mieszka moja liczna rodzina i jako dziecko przyjeżdżaliśmy do Cioci i na dowód osobisty rodziców, przekraczaliśmy granicę na zakupu do Niemiec. Ależ wtedy to była radość. Mama kupiła mi piękne czerwone kozaki na zamek, nikt we Włocławku takich nie miał:-)
    Zdjęcie z tym pozieleniałym niebem cudowne

    OdpowiedzUsuń