Jesień, gdy długo zachowuje liście, srogiej zimy znakiem oczywiście.
Jeśli październik wietrzny i mroźny, to nie będzie za to styczeń, luty groźny.
Jesienna słota: miarka deszczu, korzec błota.
Jesień bezdeszczowa- zima wiatrowa.
Październik chodzi po kraju, cichnie ptactwo z gaju.
Liść na drzewie mocno trzyma, nie tak prędko będzie zima.
Pies poczciwszy od człowieka- nim ukąsi, pierwej szczeka.
Dynie rosły w moim ogrodzie!
Wczoraj piekłam chleb.
Dwa pachnące i chrupiące bochny. Chleb na zakwasie.
Kawę parzę od lat w makinetce. Polecam !
Niepowtarzalny jest smak i aromat kawy tak parzonej.
Moi znajomi to wiedzą- u mnie tylko kawa z makinetki Bialetti
Jeszcze jedno przysłowie;
Grzmot październikowy - niedostatek zimowy.
Dostałam wyróżnienie od laurentino. Dziękuje! Bardzo mi miło !!!
Osoby które ja wytypuję do wyróżnienia, przedstawię w następnym poście.
Do zobaczenia.
Uwielbiam Twój blog ;) Fajne przysłowia ale zdjęcia prześliczne ;) Nie mogę się na nie napatrzyć ;)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam chleb na zakwasie bo ma zupełnie inny smak ale sama jeszcze nie piekłam.
Pozdrawiam cieplutko ;)
Twoja jesień bardzo kolorowa! i tak powinno być! chlebki wyglądają cudnie!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!
O rany ! U mnie też dzisiaj dynie i chlebek.
OdpowiedzUsuńTwój chleb wyglada bardzo smakowicie.Ja jeszcze nie dojrzałam do chleba na zakwasie ale przyjdzie czas ,że i ja zrobię.
Piękne przysłowia i zdjęcia .
Pozdrawiam
pięknie i nastrojowo, aż chciałoby się pogłaskać tego pieska i kotka, dać kostkę konikowi,nacieszyć się dyniami ,a na koniec wypić z Tobą kawusię.
OdpowiedzUsuńBea , ale piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńwiększość przysłów jest mi znana - od mamy :))
Chleb domowy to smak mojego dzieciństwa, piekę do dzisiaj, ale nie na zakwasie.
buziaki :**
Piękne zdjęcia! A takiego domowego chleba z chęcią bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńDzis tak od rana ciesze oczy ta Twoja kolorowa jesienia.
OdpowiedzUsuńKrajobrazy, aranzacje, nakryty stol to zawsze piekne zdjecia, podziwiac mozna bez konca i marzyc.
Pozdrawiam i gratuluje wyroznienia.
Ach jak pięknie !!!
OdpowiedzUsuńUściski
Wszystko takie piekne i kolorowe.Taka jesien chce zapamietac!Pozdrawiam najcieplej:).
OdpowiedzUsuńZa chleb własnoręcznie upieczony podziwiam szczerze. Jesień u Ciebie także krucha i pachnąca. Zadziwiające ile czasem jest mądrości w prostych, ludowych powiedzeniach. Mimo, że klimat się zmienia i nie zawsze się one dziś sprawdzają, to jednak świadczą o ogromnej znajomości praw natury i zamiłowaniu do otaczającej przyrody. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń